PIKNIK RODZINNY NA 90-LECIE PZL „WARSZAWA-OKĘCIE”

Od takich słów prezesa Manuela Heredii – wypowiedzianych w języku polskim – zaczął się jubileuszowy Piknik Rodzinny w sobotę, 15 września 2018 r.
„Jesteśmy też pionierami przemysłu lotniczego w Polsce i cały czas rozwijamy się, aby nadążyć za postępem. Dzisiejszy dzień jest okazją, by być dumnymi i szczęśliwymi i dzielić się tą radością z naszymi rodzinami” – dodał, cały czas, co warte podkreślenia, po polsku, Manuel Heredia. Wystąpienie to, także za jego formę, zostało bardzo sympatycznie odebrane przez zebranych i nagrodzone brawami.

Kto z nas nie chciałby przeżyć w dobrym zdrowiu 90 lat? Choć PZL miał w swojej historii także czasy trudniejsze, jednak tegoroczna rocznica to coś, co naprawdę robi wrażenie – i w życiu, i w branży lotniczej. Tym bardziej cieszy nas, że mogliśmy uczcić ją wspólnie z naszymi bliskimi, byłymi pracownikami oraz kolegami i koleżankami z pracy, z którymi co prawda widujemy się na co dzień, lecz w zupełnie innych okolicznościach.

Zaczęliśmy świętowanie 90-lecia od dwugodzinnego zwiedzania budynków. Dzięki wolontariuszom, którzy przygotowali wydziały do pokazania zwiedzającym, mogliśmy obejrzeć, jak obecnie wygląda praca w firmie. Ta część pikniku cieszyła się szczególnie dużym zainteresowaniem emerytów i ich rodzin, w końcu mogli się oni dzięki temu przekonać, jak dużo się w PZL przez te kilka lat zmieniło.

Część oficjalna imprezy rozpoczęła się krótko po godz. 14, kiedy na scenie zjawili się kolejno prezes Manuel Heredia oraz honorowy gość Pikniku, członek rady nadzorczej Jorg Brill, który także skierował kilka słów do zgromadzonej załogi i ich rodzin.

„90 lat to wspaniała rocznica i wszyscy możemy być z tego dumni.” – powiedział Jorg Brill. – „Ale w tym jest także 17 lat wspólnych z Airbusem i to nie tylko w Defence and Space. Powoli stajemy się jednością, całością i to jest powód do dumy. (…) Z punktu widzenia Airbusa są dwie podstawowe kwestie. Po pierwsze, jesteśmy dumni, że PZL jest coraz bliżej Airbusa, a po drugie, że produkuje się tu nie tylko części do samolotów Airbus, ale też że macie własny program Orlik, który w ostatnich miesiącach dzięki wam odnosi olbrzymi sukces”.

Po tym otwarciu rozpoczęła się już główna, integracyjna i biesiadna część naszego spotkania. Na gości pikniku czekały tradycyjne dania z grilla oraz trochę słodkości, a powodzeniem cieszył się zwłaszcza złoty trunek. W tym samym czasie pod sceną zaczęły odbywać się konkursy dla dzieci oraz teambuildingowe konkurencje dla grup pracowników. Najmłodsze pociechy szalały w przygotowanym dla nich kąciku malucha czy na karuzeli, nieco starsze mogły spróbować swoich sił na ściance wspinaczkowej, symulatorach czy zgłębić tajniki astronomii w namiocie-planetarium.

O rozrywkę starszych uczestników zadbały dwie gwiazdy wieczoru. O godz. 18 powitaliśmy na scenie kabaret Paranienormalni, który w godzinnym występie nie jeden raz wywołał salwy śmiechu. O ciepłym przyjęciu jego występu świadczyła niewątpliwie długa kolejka chętnych, by zrobić sobie z artystami pamiątkowe zdjęcie.

kabaretu na scenie pojawiła się, zgodnie z życzeniem pracowników, grupa Exaited, która sprawiła, że wrześniowy wieczór stał się ciepły jak niemalże lipcowy. Na zdjęcia z wokalistką zespołu także nie brakowało chętnych. Nasz piknik skończył się o północy, do której dotrwali najwytrwalsi z gości.
„Dzisiejszy dzień to okazja, by być dumnym i szczęśliwym. Żeby dzielić się radością z naszymi rodzinami”, mówił przed imprezą CEO. Mamy nadzieję, że właśnie takie uczucia towarzyszyły Państwu tego dnia i zapamiętacie na długo datę 15 września 2018.

Chcielibyśmy także serdecznie podziękować w tym miejscu wszystkim osobom zaangażowanym w przygotowanie i organizację pikniku – zarówno komitetowi organizacyjnemu, jak i wolontariuszom, dzięki którym mogliśmy pokazać bliskim nasze miejsce pracy.

GALERIA: